DOBRA PASSA PRZERWANA W SIENIAWIE ŻARSKIEJ

DOBRA PASSA PRZERWANA W SIENIAWIE ŻARSKIEJ

Delta Sieniawa Żarska : Lech Sulechów 4:3

0:1 Damian Strzałkowski 8’ (asysta Dawid Leoszko)

1:1 Andrzej Groszek 18’

2:1 Dominik Erazmus 37’

3:1 Artur Michalski 47’

3:2 Dawid Leoszko 51’ (z rzutu wolnego)

3:3 Damian Strzałkowski 59’ (asysta Ivan Fandaliuk)

4:3 Damian Sokołowski 73’

Lech: 1.Piotr Siwicki – 2.Zbigniew Szymczak (46’ 16.Gracjan Markowski) 19.Łukasz Machlik 4.Filip Ratajczak (c) 3.Patryk Klóska -11.Eryk Bieszko (80’ 14.Marek Szczepaniak) 9.Patryk Przychodzki (53’ 5.Krzysztof Hauke) 6.Jacek Szawala 13.Ivan Fandaliuk – 7.Damian Strzałkowski 8.Dawid Leoszko Trener: Dariusz Kurzawa

W 29 kolejce zielonogórskiej klasy okręgowej Lech po zaciętym pojedynku przegrał w wyjazdowym spotkaniu z Deltą Sieniawa Żarska 3:4. Mecz doskonale rozpoczęli sulechowianie obejmując prowadzenie w 8 minucie. Dawid Leoszko pomimo, że jest faulowany przez rywali (sędzia stosuje przywilej korzyści) podaje do Damiana Strzałkowskiego, który precyzyjnie umieszcza piłkę w siatce. Niestety po dziesięciu minutach gospodarze wyrównują po uderzeniu w długi róg z około 20 metrów. Delta osiąga nieznaczną przewagę, której efektem jest druga bramka. Złe wyprowadzenie piłki przez obrońcę, przechwyt rywali wyjście sam na sam kończy się utratą bramki. Drużyna
z Sulechowa rusza do odrobienia strat ale znakomicie spisuje się bramkarz z Sieniawy (w ciągu 2 minut broni strzały Leoszki, Machlika, Strzałkowskiego). Źle rozpoczynamy drugą połowę tracąc bramkę po błędzie już w 47 minucie. Piłka w polu karnym odbija się od nóg naszego zawodnika trafia do rywala, który podwyższa rezultat na 1:3. Nie załamuje to zawodników Lecha, którzy ruszają do odrobinia strat. W ciągu 12 minut doprowadzamy do remisu. Rzut wolny po faulu gospodarzy uderzeniem z 18 metrów wykorzystuje Dawid Leoszko. Do remisu doprowadza Damian Strzałkowski. Leo podaje do Ivana Fandaliuka (bardzo aktywny w tej części spotkania), który atakowany przez dwóch defensorów precyzyjnie podaje do Strzały finalizującego doskonałą akcję. Remis 3:3. Spotkanie jest wyrównane obie drużyny mają dogodne sytuacje ale zawodnicy minimalnie pudłują albo są bronione przez dobrze dysponowanych bramkarzy. W 73 minucie ponownie po błędach defensywy tracimy bramkę. Piłka wrzucona z prawej strony przechodzi nad głowami obrońców, bramkarz pozostaje na lini bramkowej i spada pod nogi piłkarza gospodarzy, który zdobywa gola. Pomimo ambitnej walki do końca nie udaje się doprowadzić do zmiany wyniku.

Cień szansy na uniknięcie degradacji pozostał ale trzeba wygrać w sobotę (15.06. godz.17:00)
z liderem Piastem Iłowa oraz liczyć na korzystne rezultaty w spotkaniach Zryw:Budowlani, Promień:Unia. Ważne będą również rozstrzygnięcia w IV lidze (kto spadnie?). Cuda w piłce się zdarzają. Walczymy do końca.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości