Na początek remis!

W inauguracyjnym meczu tego sezonu piłkarze sulechowskiego Lecha tylko zremisowali z Sokołem Rozłogi 3-3. Tylko, ponieważ wynik powinien być korzystniejszy dla gospodarzy, ale jak mawia stare piłkarskie porzekadło "niewykorzystane sytuację lubią się mścić" co sprawdziło się i tym razem.

Początek meczu nie zaczął się dla nas najlepiej. Nieporozumienie między naszym bramkarzem, a obrońcą wykorzystał napastnik gości i musieliśmy niestety odrabiać straty. Kolejna faza meczu była dość wyrównana, a bramkę na 1-1 strzelił po ładnym uderzeniu z dystansu Nikodem Prządka. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Druga połowa zaczęła się od ataków drużyny przyjezdnej i szybko tracimy najpierw jedną, a potem drugą bramkę. Jednak nasi piłkarze nie spuścili głów i walczyli do końca co przyniosło okazałe rezultaty. Najpierw bramkę na 2-3 zdobył po kombinacyjnej akcji Maciej Nowakowski, a gola na wagę remisu w końcówce spotkania strzelił Piotr Lewkowicz, który skutecznie wykorzystał dośrodkowaniu z rzutu wolnego Łukasza Sołtysa.

Pierwszy mecz przeszedł już do historii jednak spory niedosyt pozostał. Należy jednak uszanować ten jeden punkt na początku rozgrywek i myśleć już o kolejnym spotkaniu z Zenitem Ługów. Piłkarzom dziękujemy za zaangażowanie i wolę walki, której na pewno nie brakowało na boisku i życzymy kolejnych spotkań bez porażek.

Pragniemy także podziękować wszystkim przybyłym kibicom na trybuny za wsparcie i doping.