Podział punktów w Babimoście!

Podział punktów w Babimoście!

Podział punktów w Babimoście!

Klon Babimost - KS Lech Sulechów 1:1 (1:0)

Bramki dla Lecha: Łukasz Małecki.
Wyjściowy skład: Micewicz, Nowakowski, Ratajczak, Sirzisko, Sołtys, Lewkowicz, Walkowiak, Gwóźdź, Hauke, Prządka, Bajor.

W meczu IV kolejki piłkarzom sulechowskiego Lecha przyszło się zmierzyć z drużyną z czuba tabeli Klonem Babimost. Mecz był rozgrywany na pięknym stadionie i na pewno będzie to niezapomniane przeżycie dla wielu młodych piłkarzy uczestniczących w tym wydarzeniu.

Spotkanie rozpoczęło się od przewagi drużyny miejscowej, spokojnym rozgrywaniem piłki od tyłu piłkarze Klonu chcieli uśpić czujność drużyny Lecha. Gospodarze czekali na błąd w naszej defensywie, ale obrońcy gości skutecznie zażegnywali rosnące niebezpieczeństwo. Niestety już w 29 minucie tracimy bramkę, piłkarz gospodarzy ustawiony za polem karnym popisał się pięknym strzałem pod poprzeczkę po wybiciu piłki przez jednego z naszych obrońców. Klon 1 - Lech 0. Po raz kolejny zaczynamy od straty bramki i po raz kolejny musimy szybko gonić wynik. Świetną pracę na lewym skrzydle wykonywał w tym meczu Nikodem Prządka. Swoimi rajdami zmuszał rywali do częstych fauli, a po kolejnych z nich piłkarz gospodarzy otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Dzięki tej sytuacji inicjatywę w tym meczu przejęli goście i pozostało tak już od końca meczu. Do przerwy jeszcze przegrywamy.

Druga połowo to mocne otwarcie piłkarzy Lecha, sytuacji podbramkowych nie brakowało, jednak wciąż zawodziła skuteczność. Trener naszej drużyny szybko zaczął reagować na niekorzystny wynik, desygnując na plac gry nowych zawodników. Jedna ze zmian okazała się strzałem w dziesiątkę. Pod koniec spotkania, gdy wynik wciąż się nie zmieniał wprowadzony chwilę wcześniej Łukasz Małecki strzałem w stronę dalszego słupka zdobywa bramkę dającą wyrównanie na minutę przed końcem spotkania. Trenerski nos Dariusza Kurzawy znowu nie zawiódł. Piłkarze Lecha wciąż atakowali, ale nie starczyło już czasu, aby przechylić wynik spotkania na swoją korzyść. Niestety pomimo miażdżącej przewagi w drugiej połowie do Sulechowa wracamy tylko z jednym oczkiem. Nie pozostaje nam nic innego jak uszanować cenny punkt na boisku trudnego rywala i myśleć już o kolejnym spotkaniu ze Spartą Nietkowice.

Piłkarzom dziękujemy za wole walki i grę do ostatniego gwizdka sędziego, a kibicom za tak liczne wsparcie z trybun.
Serdeczne dzięki!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości