Pierwsza porażka w sezonie

Piłkarze sulechowskiego Lecha nie będą dobrze wspominać ostatniego meczu ligowego, w którym ulegli nieznacznie drużynie z Nietkowic 1-2. To pierwsza porażka naszego zespołu w rozgrywkach A-klasy.
Po raz kolejny mecz źle rozpoczął się dla piłkarzy Lecha, od początku spotkania to goście przeważali i kontrolowali grę. W 30 minucie meczu zawodnik Sparty sprytnie wybiegł zza linii naszej obrony i płaskim strzałem zdobył bramkę na 0-1. Klątwa pierwszej połowy powróciła, to już kolejny mecz, w którym nie potrafimy zachować czystego konta do przerwy.
Na drugą połowę piłkarze Lecha wyszli jeszcze bardziej zmobilizowani i głodni bramek. Goście zupełnie oddali inicjatywę i zostali zepchnięci do głębokiej defensywy. Z naszej przewagi jednak nic nie wynikało. Na domiar złego w 65 minucie tracimy bramkę na 0-2. Trzeba przyznać, że zawodnik Sparty popisał się efektownym i efektywnym uderzeniem z rzutu wolnego. Czasu do końca meczu pozostało coraz mniej, a wynik wciąż się nie zmieniał. Sytuacji podbramkowych nie brakowało, jednak wciąż zawodziła skuteczność. Przełamanie nastąpiło dopiero w 80 minucie, kiedy to po kombinacyjnej akcji bramkę dla Lecha zdobył Nikodem Prządka. Ten sam zawodnik chwilę później mógł dołożyć drugie trafienie, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem zmarnował doskonałą sytuację. Niestety wynik do końca meczu się nie zmienił, a my ponosimy pierwszą porażkę w lidze...